Post razem z modlitwą przygotowuje wiernego do krzyża i do zmartwychwstania. Post ożywia duszę. Uczy pożytecznej wstrzemięźliwości, odrzucania niepotrzebnego, drogiego, bogatego, licznego i wyszukanego.
Jest czymś, być może jedynym, co człowiek może ofiarować Bogu. Bóg nie czuje potrzeby naszego postu. To my zyskujemy korzyść poszcząc. Jesteśmy bardziej przebudzeni, czuwający, modlimy się lepiej, z większym skupieniem, z większą uwagą. Poprzez post pokazujemy Bogu, że pragniemy Jego w naszym życiu.
Post idzie w parze z pokajaniem. Jest to możliwość, którą daje nam Bóg po to abyśmy nakłonili się ku jego ojcowskiej miłości. Post powinien być przestrzegany z dobrą chęcią i przyjemnością, nie powinniśmy robić tego rutynowo, z oschłym sercem, tak jakbyśmy wykonywali jakieś zwykłe powierzone nam zadanie.
Przynośmy post Bogu jako dar od serca. Nasi prarodzice utracili Raj poprzez łakomstwo. Niech post z powrotem zaprowadzi nas do Raju. Niech post nie ogranicza się tylko do wstrzemięźliwości od pewnych potraw ale niech będzie również powstrzymaniem się od naszych słabości i namiętności. Niech będzie punktem zwrotnym prowadzącym do zjednoczenia się z prawdziwym Bogiem.
Post przynosi nam czystość, nienawiść do grzechu i pokajanie. Post nie jest sam w sobie celem, ale środkiem do celu, którym jest spotkanie z Bogiem.
Prawdziwym postem według świętego Bazylego Wielkiego jest oddalenie się od zła, poskramianie naszego języka, ucieczka od gniewu i od naszych złych zachcianek.
Nie jest potrzebne aby pościł człowiek cierpiący na poważną chorobę. Post to upokarzanie naszego ciała. Podczas choroby ciało upokarza się i nie jest potrzebne aby męczyło się ponad miarę. Dobrym jest aby człowiek chory przestrzegał porad lekarza i ojca duchowego odnoszących się do postu.
Niektórzy żyją po to aby jeść. Cały czas poszukują bogatych posiłków. Od dużej ilości jedzenia chorują na wiele chorób. Nie pościmy dla zdrowia cielesnego (mimo to post przynosi nam to zdrowie) ale dla zdrowia naszej duszy.
Post nie ma związku z dietą czy dobrą sylwetką. Post jest cnotą i ma związek ze wstrzemięźliwością. Święty Jan Chryzostom mówi nam, że za pieniądze, które oszczędzimy na jedzeniu podczas postu powinniśmy napełnić żołądki ubogich.
W naszych trudnych czasach post niech idzie razem z modlitwą, wstrzemięźliwością i miłością. Wtedy będzie miał sens i wartość.
tłumaczenie Piotr Sterlingow